Szwajcaria szokująco wyeliminowała Francję z Euro 2020. – Rywale byli nieco aroganccy. Czuliśmy, że musimy walczyć do końca – stwierdził Yann Sommer, który został bohaterem serii rzutów karnych.
– Stworzyliśmy historię. Walczyliśmy dla wszystkich Szwajcarów. Wszyscy wierzyli, że możemy zwyciężyć i się udało. Jesteśmy udało i możemy świętować, choć wkrótce pomyślimy o kolejnym meczu – nie krył radości Haris Seferović, który strzelił dwa gole.
Szwajcaria wyeliminowała Francję z Euro 2020 po serii rzutów karnych. Decydującej "jedenastki" nie wykorzystał Kylian Mbappe – jego uderzenie obronił Yann Sommer.
Radości nie krył także Vladimir Petković, selekcjoner szwajcarskiej kadry. – Jestem bardzo dumny z naszego osiągnięcia i wierzę, że możemy to powtórzyć w 1/4 finału. Reagowaliśmy po każdej krytyce, a teraz możemy o tym zapomnieć. Będziemy musieli zapomnieć o zwycięstwie, bo teraz przyjdzie czas na rywalizację z Hiszpanami – zauważył szkoleniowiec.
– To niewiarygodne uczucie. Każdy Szwajcar może być dumny, bo pokonaliśmy Francję. To nie jest zwykły zespół. Pokonaliśmy mistrzów świata. Wiele napisano w ostatnich tygodniach, teraz zamknęliśmy usta krytykom – powiedział Granit Xhaka, kapitan triumfatorów. Pomocnik ma też gorzkie odczucia, bo przez nadmiar kartek nie będzie mógł wystąpić w spotkaniu z Hiszpanami.